Poszukiwanie źródła problemu

Witam; w grudniu 2011 zakupiłem nowy komputer. Wszystko chodziło (nadal chodzi) pięknie, ale mam pewien problem (problem już jest przez dłuższy czas, myślałem że to wina systemu ale myliłem się). Otóż komputer chodzi, wszystko jest sprawne, przez jakiś czas (nie ma reguły, czasem chodzi cały dzień dobrze, czasem godzina i problem... różnie bywa, zależy od tego co na nim robię), po tym się dzieją następujące rzeczy; komputer jakby 'zwalnia' (zacinają lekko strony, grafika; chodzi mniej płynnie jakby 'myślał'.) a po jakimś czasie wyskakuje czarny ekran i z komputerem już nic nie idzie zrobić. Dodam że np jak słucham muzyki w tym czasie, to po 'wywaleniu' czarnego ekranu, muzyka jeszcze przez chwilę gra (około 3 sekund) po czym i z muzyki robi się "trrrrrrrrrrrrrrrrr".
Sprawdzałem już dysk, 0 błędów. Ram przy pierwszym testowaniu też w memteście nic nie wykazał. Ktoś wie może w czym może być problem?
Konfiguracja
RAM 4 gb good ram 1333
Procesor Dual Core Intel Pentium E6600 (2x3.06 GHz)
Grafika: GeForce GT440 (1 gb DDR3) <-- wiem wiem... budżetówka
Dysk: WDC3200 (300 gb)

System
Windows 7 Home Premium 64 bit
Service Pack 1

A temperatury sprawdzałeś?
CPUCool polecam

Temperatury w spoczynku
Dysk: 36
Procesor 40 (42/43 na rdzeniach)
Grafika 36

W stresie 50 nie przekracza na procesorze, grafika też. Dysk nieznaczne zmiany

Komputer też niedawno odkurzałem

(28.08.2012 11:27)Narwa napisał(a):  problem już jest przez dłuższy czas, myślałem że to wina systemu ale myliłem się

Wnioskuję, ze system był już stawiany na nowo ?

Cytat:Sprawdzałem już dysk, 0 błędów.

Czym sprawdzane ? Sam skan powierzchni ?
Szybki test powierzchni jest nie miarodajny.

Cytat:Ram przy pierwszym testowaniu też w memteście nic nie wykazał.

Jak długo był wykonywany ?

Będzie wiele rzeczy do sprawdzenia:
- dokładna konfiguracja sprzętowa - zamieścić mi tu plik nfo z systemowego msinfo64.exe lub np raport ze Speccy
- wygenerować raport html z Belarc Advisor - chodzi mi o to abym wiedział jakie dokładnie oprogramowanie masz zainstalowane oraz w jakich wersjach i jakie poprawki
- zrobić zrzuty w wszystkich zakładek CPU-Z
- udostępnić logi systemowe do analizy
c:\Windows\System32\winevt\Logs\system.evtx
c:\Windows\System32\winevt\Logs\Microsoft-Windows-Diagnostics-Performance%4Operational.evtx
- wykonać porządną diagnostykę dysku i podesłać screeny z programu victoria (pakiet hirensa - http://www.hirensbootcd.org)
- puścić na kilka godzin memtest86 (najlepiej na noc)
- uruchomić na godzinkę - dwie Orthosa/OCCP do testowania stabilności podzespołów
- uruchomić na godzinkę Furmark;a - http://windows7forum.pl/testowanie-kart-...da-13438-t
- uruchomić HW Monitor do monitorowania temperatur i pokazać screen przy działających obu powyżej programach po ok godzinie
- uruchomić program LatencyMon, najlepiej kiedy wszystko zaczyna się lekko dławić i po ok no minucie zrobić zrzut z zakładki Drivers sortując kolumnę Highest Execution malejąco - sprawdza lagi wywołane przez sterowniki
- jeśli pojawiały się jakieś bsody to z lokalizacji c:\windows\minidump spakować wszelkie pliki dmp i je podesłać
- wygenerować raport diagnostyczny systemu html wpisując do cmd perfmon /report
- skorzystać z porad zawartych na stronie http://www.***/WindowsVista/1787,Windows-Vista-Reliability-and-Performance.aspx i ewentualne wyniki przedstawić tutaj
- zapisać stan pracy systemu na krótko przed dławieniem się, puścić sobie odtwarzanie w tle - program Process Monitor i zapisać zdarzenia do pliku pml (tak po jednej dwóch minutach)

Dysk o ile pamiętam sprawdzałem HDTunem, ale wypaliłem płytkę z hirensem już i sprawdzę za jakiś czas też tym.

Memtest chodził około 2 godzin (do 100%) ale dziś w nocy zostawię go i przedstawię jutro wynik.
Konfiguracja msinfo, raport belarc, zrzuty CPU-Z, logi systemowe: http://www61.zippyshare.com/v/49635101/file.html w paczce.

Działania dotyczące temperatur i momentu zwieszenia kompa postaram siędzisiaj 'wywołać', myślę że po tescie Furmarkiem i Orthosem powinno się to 'uczynić'.
Ale daję logi do przejrzenia przed tym i działam dalej. Może już cos wyniknie.

Tak, system był reinstalowany od pory wystąpienia problemu.

http://i.imgur.com/Y5JNI.jpg
Po 30 minutach (od dwudziestej minuty już nie zmieniało się w sumie nic) Furmarka

http://i.imgur.com/u4UO2.png
TU po godzinie Orthosa.
Komp nadal chodzi i dzisiaj jeszcze ani razu nie miał 'buga' ale myślę że dam radę doprowadzić do niego jutro w jakiś sposób by sprawdzić Latency Moon.


Edit:
MemTest po 8 godzinach wykazuje 0 błędów, czyli ram raczej odpada

Dziennik zdarzeń, w zasadzie nic tragicznego

Kernel-Power
Kilka razy
System został uruchomiony ponownie bez uprzedniego czystego zamknięcia. Przyczyną tego błędu może być fakt, że system przestał odpowiadać, uległ awarii lub nastąpiła nieoczekiwana utrata zasilania.

Service Control Manager
Usługa avast! Firewall nie może zalogować się jako NT AUTHORITY\SYSTEM za pomocą obecnie skonfigurowanego hasła z powodu następującego błędu:
Żądanie nie jest obsługiwane.
Nie można uruchomić usługi avast! Antivirus z powodu następującego błędu:
Usługa nie została uruchomiona z powodu nieudanego logowania.
Usługa NVIDIA Stereoscopic 3D Driver Service niespodziewanie zakończyła pracę. Wystąpiło to razy: 1.
Usługa Instalator modułów systemu Windows nie została poprawnie zamknięta po odebraniu kodu sterującego przed zamknięciem.
Usługa avast! Antivirus niespodziewanie zakończyła pracę. Wystąpiło to razy: 1. W przeciągu 5000 milisekund zostanie podjęta następująca czynność korekcyjna: Uruchom usługę ponownie.
Usługa LogMeIn Hamachi Tunneling Engine jest oznaczona jako usługa interakcyjna. System jest jednak skonfigurowany tak, aby nie zezwalać na usługi interakcyjne, dlatego ta usługa może nie działać właściwie.
Nie można uruchomić usługi cpuz135 z powodu następującego błędu:
System nie może odnaleźć określonej ścieżki.

Disk
Sterownik wykrył błąd kontrolera na \Device\Harddisk2\DR2

Standardowo do sprawdzenia diagnostyka dysku - skan powierzchni plus odczyt smart. Aplikacji do wyboru. Ja polecam w pakiecie ratunkowym hirensa program o nazwie victoria.

Plik dziennika wydajności.
Praktycznie nic poważnego gdyż system informuje tylko o tym, że czasy ładowania systemu oscylują w granicach 70s-160s.Więc trzeba będzie sobie nieco zoptymalizować ten system.


Z tego wszystkiego wynika, że to problem któregoś sterownika robiącego lagi po czasie.
Czekam na resztę. Na razie to co podesłałeś nie wygląda źle. Dopiero po wnikliwszych analizach reszty będzie można coś powiedzieć.

przepraszam za dłuższą zwłokę.
Z dyskiem wszystko ok;
tutaj latency mon w czasie lagów (30 sekund dosłownie przed zblokowaniem kompa)
http://i.imgur.com/7UkPD.png
Ogólnie to na linuksie z którego sobie też korzystam nie miałem ani razu takiego problemu, cz czegoś w tym stylu, chodził z uptime nawet 3 dni (w ramach testów) i żadnej zwiechy, przy tym samym korzystaniu. Windows dzisiaj sypnął 2 razy (screen lat mon przed drugim zaraz)

Pierwsze 4 pozycje mają bardzo duży udział w czkawkach - sterownik grafiki, systemowy sterownik sieci a największe wyróżniające się to sterownik audio oraz systemowy ntoskrnl.exe
To teraz jedziemy dalej, potrzebuję wykonać to żeby sprawdzić co się kryje za głównym winowajcą.
- ściągasz i instalujesz Windows Performance Analysis Tools http://www.microsoft.com/en-us/download/...x?id=30652
- utworzyć dowolny katalog na C np C:\TEMP
- wklepać polecenie
xperf /tti -i boot_BASE+CSWITCH+DRIVERS+POWER_1.etl -o summary_boot.xml -a boot
- plik ten jak i cała zwartość katalogu c:\temp (w szczególności *.etl) może być użyta do analizy przez kogoś na forum - uwaga spore rozmiary więc umieścić to na jakimś szybkim serwerze typu zippyshare.com