Odpowiedz

Pamiętnik prawdziwego mężczyzny IV {16+)

 
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.072
Post: #1

Pamiętnik prawdziwego mężczyzny IV {16+)


WTOREK
Mężczyźni to takie proste stworzenia. Co na sercu to na języku. Nie zastanawiamy się wiele tylko mówimy co myślimy. Kurde blaszka czasami trzeba jednak się zastanawiać, bo to się źle kończy. Przedwczoraj siedzę sobie przy kolacji, jak biały człowiek a żona wypada mi nagle z pytaniem:
- Dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego nazywa się zespołem napięcia przedmiesiączkowego?
- Bo nazwa "choroba wściekłych krów" była już zajęta – odpowiedziałem bez większego zastanowienia. Obudziłem się po północy z twarzą w pasztetówce. Jednak warto czasami pomyśleć nad odpowiedzią.

CZWARTEK
W zeszłym tygodniu miałem już dość tego wszystkiego. Dość i już. Wchodzę do domu styrany i wrzeszczę do żony od drzwi:
- To koniec! Rozwodzę się z Tobą wiedźmo!
Wchodzę do kuchni i … nic nie widzę, nic nie słyszę. Na drugi dzień też nic nie widzę. Na trzeci dzień zacząłem trochę widzieć na lewe oko.

PIĄTEK
Wchodzę do domu, lezę do kuchni, patrzę, a tam zlew pełen naczyń. No wkurwiłem się, bo nawet odlać się nie ma gdzie, ale co mi tam. Stanąłem, wyjąłem i leję, a tu pech chciał, że żona z koleżanką przyszły i lezą do kuchni. Koleżanka wlazła pierwsza i drze pierze: - Ja pierd*lę, ale bydle!
To jej powiedziałem, że je zaraz schowam i niech się nie drze. Nie zdążyłem schować. Obudziłem się na neurologii. Tym razem było leciutko i bez uszkodzeń. Rzekomo na rozlanym Ludwiku się pośliznąłem. Ten Ludwik to musiał mieć pie…lnięcie.

PONIEDZIAŁEK
Wigilię spędziłem na chirurgii urazowej. Nawet fajnie było, tylko pierogów nie pojadłem, ale barszcz przez słomkę był zajebisty. A wszystko przez te prezenty pod choinkę. Siedzę sobie, czytam gazetę, a żona, jak każda kobieta, gdy czyta się gazetę, znowu zadaje pytanie.
– Co mi kupisz pod choinkę?
- Świeczkę zapachową – odpowiedziałem zgodnie z prawdą przeglądając właśnie kolumnę ze sportem.
- Aha... a co ty byś chciał? – żona drążyła temat.
- Ciebie, zapakowaną tylko w kokardę... – odpowiedziałem na odczepnego, bo w sumie co ja mógłbym od niej chcieć. Chyba tylko to, żeby znowu mi nie pierd*lnęła.
- No wiesz? Prezenty powinny być podobnej wartości… - burknęła do mnie obruszona.
- To dorzuć jeszcze dwie dychy
No i film mi się urwał, ale święta naprawdę były fajne. W końcu miałem raz święty spokój.

NIEDZIELA
Jakoś tak się dziwnie dzieje na tym świecie, że kobiety to na seks mają ochotę zawsze w soboty. Nie wiem czemu inne dni tygodnia są złe, a tylko sobotni wieczór jest dobry, no ale nie mi głupiemu się nad tym zastanawiać. Ot przyszła sobota i żona zaczęła się znowu do mnie dobierać. W pewnym momencie szepcze do mnie namiętnie:
- Kochanie, włóż od tyłu.
No to mówię jej:
- Żółw.
Do okulisty pójdę dopiero jutro, ale opuchlizna już schodzi. Dobrze, że lód był w lodówce.

ŚRODA
Dlaczego kobietom nie zamyka się gęba i opowiadają o wszystkich pierdołach nawet wówczas, gdy się ich nie słucha? Fenomen! Czasami człowiek ma już dość, więc odpowiada im, jak leci, ale okazuje się, że jednak z tym to trzeba uważać. Przedwczoraj żona zaczyna:
- Wiesz dawno temu moja matka miała w Krakowie idiotyczną przygodę...
- Naprawdę kochanie? – zapytałem grzecznie
- A ja myślałem, że urodziłaś się w Gdańsku.
Spałem na wycieraczce, nie byłoby tak źle, gdyby sąsiad nie nadepnął mi rano na palce.

SOBOTA
Kobiety potrafią być męczące i ... bez sensu. W ogóle świat jest jakiś bez sensu. Siedzę sobie zblazowany, a żona zaczepia jak zawsze:
- Podać Ci może obiad?
- Bez sensu … - odpowiadam zgodnie z prawdą
- A może wyszedłbyś na spacer? – męczy.
- Bez sensu … - odpowiadam zmęczony jej marudzeniem.
- To może zadam Ci zagadkę? – kontynuuje niezmordowana.
- No dobra – dałem za wygraną – wal.
- Co to jest? Owłosione i wchodzi do dziury? – pyta zadowolona moim zainteresowaniem żona.
- Ch..j – odpowiadam bez entuzjazmu i zaczynam czytać gazetę.
- A właśnie, że nie bo mysz! – krzyczy uradowana żona.
- Mysz w ci…ie? Bez sensu!


Wniosek: Pewne rzeczy wydające się bez sensu, mają w sobie ukryty sens.

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

28.05.2012 20:30

Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Paradoks mężczyzny LadyInBlue 0 793 20.12.2015 20:39
Ostatni post: LadyInBlue
3 etapy w życiu mężczyzny LadyInBlue 2 960 03.12.2015 18:02
Ostatni post: LadyInBlue
Samochód prawdziwego mężczyzny LadyInBlue 0 631 11.08.2015 10:50
Ostatni post: LadyInBlue
3 etapy w życiu mężczyzny LadyInBlue 0 697 23.05.2015 21:01
Ostatni post: LadyInBlue
Najważniejsze w życiu mężczyzny LadyInBlue 0 671 04.04.2014 21:30
Ostatni post: LadyInBlue
Kolekcja wg kobiety i mężczyzny LadyInBlue 0 628 18.12.2013 22:09
Ostatni post: LadyInBlue
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 1 głosów.