Odpowiedz

Nowe pokolenie

 
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.072
Post: #1

Nowe pokolenie


Tekst ten skierowany jest do wszystkich tych, którzy nadal uważają się za młodych... hmm. Czyli pokolenie dzisiejszych 30-40 latków lub coś bardzo blisko koło tego...

Zastanawialiście się nad faktem że ludzie zaczynający w tym roku studia są w większości urodzeni w roku 1983 (i maja już po 20 lat!!)?

Nikt z nich nie pamięta prezydentury Regana, a wiadomości o niej czerpią z felietonów Longina Pastusiaka.

Przez całe ich życie istniał dla nich tylko jeden papież.

Nigdy nie śpiewali "We are the world, we are the children..." razem z USA for Africa.

O tym, że Czesław Miłosz zdobył nagrodę Nobla mogli słyszeć jedynie w szkole.

Mieli po 11 lat, gdy rozpadł się Związek Radziecki, a termin "zimna wojna" kojarzy im się zapewne z potyczkami Eskimosów z reniferami.

O zagrożeniu wojna atomowa mogli słyszeć jedynie podczas sierpniowego kryzysu w 1991 roku o ile w ogóle pamiętają to wydarzenie.

Tytuł "The day after" bardziej kojarzy im się z nazwa lekarstwa przeciwkacowego, niż z filmem, który jeszcze 15-20 lat temu wzbudzał w nas takie emocje.

Napis CCCP wygląda dla nich bardziej jak pomyłka w maszynopisaniu, niektórzy może kojarzą go z kilku części starszych przygód Bonda, inni z zawodową grupą kolarską Polsatu.

Raczej nie pamiętają, że Niemcy nie zawsze były jednym krajem, chociaż może słyszeli w szkole lub w telewizji o Murze Berlińskim. "Komunistyczna część Niemiec" brzmi dla nich jak "Część Japonii zamieszkała przez Murzynów".

Są za młodzi, by pamiętać katastrofę promu Challenger.

AIDS istnieje od kiedy tylko pamiętają.

Nigdy nie grali na ZX Spectrum, czy Commodore 64 czy Amidze 500.

Nie mieli tez okazji słuchać czarnych płyt, a "zdarta płyta" kojarzy im się z uszkodzonym chodnikiem.

Nigdy nie mieli w domu adaptera i nie grali w Pacmana w 2D.

"Gwiezdne wojny" to dla nich jeszcze jedna bajka, użyte w nich efekty specjalne są żałosne, a skróty R2D2 i C3PO nie maja dla nich żadnego znaczenia.

Wysyłanie dokumentów faksem, czy e-mailem nie są dla nich niczym nienormalnym, a telefon komórkowy to zwykły przedmiot codziennego użytku.

Shakin Stevens, Fancy, Savage, Sandra, Sabrina nijak im się nie kojarzą ze studniówkami!

Wielu z nich nie pamięta już czasów, gdy telewizja miała tylko 2 programy, nie mówiąc już o tym, że kiedyś była czarno-biała i nie w stereo... (oprócz wspólnej audycji TVP i PR - Stereo i w kolorze).

Telewizja kablowa, satelitarna i magnetowidy to standardowe wyposażenie mieszkań, a ich obsługa jest niemożliwa bez pilota.

Urodzili się w dwa lata po tym jak Sony wypuściło Walkmana, a wrotki z kolkami ułożonymi inaczej niż rolki są dla nich cokolwiek dziwnym wynalazkiem.

Nigdy nie słyszeli o "Niebieskim lecie", "Załodze G", "Pszczółce Mai", "Stawiam na Tolka Banana", czy "Wakacjach z duchami".

Pele dla nich to Murzyn występujący w TV, a Maradona to leczący się z nałogu narkoman. Kareen Abdul-Jabbar brzmi jak jakiś terrorysta - fundamentalista arabski. Szurkowski robi cos dla sportowców i ma coś wspólnego z rowerami, a Lato i Szarmach chyba żyją gdzieś
na emigracji i zajmują się importem-eksportem.

Nocne audycje Beksińskiego? Kto to był Beksiński?

Nigdy podczas kąpieli nie myśleli o rekinach ze "Szczęk", ale wsiadając na duży statek, niekoniecznie wielkości Titanica, czują dreszczyk emocji.

Michael Jackson dla nich zawsze był biały, a Tom Hanks zawsze występował w dramatach, bo komedie do niego nie pasują.

Stallone to starzejący się zabijaka, a nie młody chłopak z biednej rodziny, który stara się wygrać swoja pierwsza walkę bokserska.

Nie mają pojęcia jak wyglądała wieża Diora "Szuflada" którą można było kupić w sklepach "G" na książeczkę!

Jak Travolta mógł być tancerzem z takim brzuchem? Kto to jest ten Robert Redford i dlaczego mówią, że jest przystojny?

Nazwa "Altus 110 lub 150" kompletnie nic im nie mówi! Tak samo jak nazwa "Klaudia" lub "Finezja" dla magnetofonów!

Wojna o Falklandy to taka sama przeszłość jak I czy II Wojna Światowa.

Soczewki kontaktowe zawsze były miękkie...

Alf to mocno archaiczna produkcja amerykańska, a "Muppet Show" to takie Fragglesy, tylko starsze wydanie.

Nigdy nie zastanawiali się jak wyglądał Charlie z serialu "Aniołki Charliego".

Nie przezywali chwil grozy z "Dempsey i Makepeace" czy załoga "Posterunku przy Hill Street". A "Kosmos 1999" kojarzy im się z wystrzeleniem stacji orbitalnej Alfa!

"Musashi" i "Shogun" - dla nich to brzmi jak nazwy japońskich okrętów lub myśliwców.

No i nie maja - zielonego pojęcia kto to był Pankracy !!!!

NO I JAK - NIE UWAŻASZ, ŻE JESTEŚ Z INNEJ EPOKI?!

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

27.09.2010 09:54

Róża Podziękowania od: stingear
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
stingear
VIP

Liczba postów: 2.295
Post: #2

RE: Nowe pokolenie


Kosmos 1999 to klasyk, kto to oglądał, ten wie. Co do Comodore 64, posiadałem, z Amigą 500 miałem do czynienia, po babci posiadam start działający 60-letni gramofon w drewnianej obudowie wraz z płytami(poprostu cudo), a mimo to nie jestem aż taki stary, ale też nie jestem już taki młody. Tu świetnym określeniem było by "przełom dwóch epok", fascynacja zarówno nowością, jak i przeszłością. Dla wielu ludzi rzeczy mające kupę lat są nic niewartymi antykami, a muzyka i kino z tamtych lat to kpina. To tylko świadczy o ograniczeniu. A w rzeczywistości to swoiste maszyny czasu, które pozwalają nam poczuć to "coś". Może duży wpływ miało na mnie wychowanie na bajkach Marvel'a, bo jak dziś patrze na bajki puszczane dzieciom na kanałach typu Cartoon Network, to zastanawiam się co te dzieci będą miały z mózgu gdy dorosną. Mamy teraz takie parcie na "amerykę", wszystko w stylu amerykańskim, powiedzenia, reklamy. Tak dążymy do bycia światowymi, że zapominamy kim tak naprawdę jesteśmy i o co walczyli nasi przodkowie. Dobrowolnie poddajemy się niewolnictwu, poprzez dyktowanie poglądów przez telewizję, uzależnienie od telefonów komórkowych(bo wielu nie potrafi bez tego żyć), ludzie mają już nawet problem z czytaniem pisma obrazkowego(zwykła instrukcja "jak zjeżdżać wózkiem z zakupami w hipermarkecie po tzw. ruchomych schodach", tablica o przekątnej 3m, a ludzie patrzą się na mnie jak na kretyna). Czy my wiemy jeszcze kim naprawdę jesteśmy, czy przestaliśmy być już sobą żeby być "trendy"? Termin taki jak "Honor" nie istnieje, to bajka dla dzieci, którą rzadko opowiadają rodzice. Dziś ważne są pieniądze, władza i to w jaki sposób wykorzystać drugiego człowieka. Kiedyś brakowało na pułkach towaru, mimo że wszyscy mieli pieniądze, dziś brakuje pieniędzy, żeby kupić ten wysypujący się towar z półek. Co tak naprawdę mamy własnego? Nie domy, mieszkania, samochody, jeżeli za kredyt kupione to są własnością banku, a my je tylko dzierżawimy. Nawet poglądy czy opinie rzadko są są tak naprawdę nasze, bo łatwiej powtórzyć to co ktoś powiedział. Dobrze krytykować innych nie widząc własnych błędów.

LadyInBlue, ten tekst powinien dać wielu bardzo dużo do myślenia, bo w brew pozorom w prostu sposób pokazuje realia dzisiejszych czasów.

No more Pleace ...

27.09.2010 10:47

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Stare i nowe czasy LadyInBlue 0 586 22.07.2017 10:46
Ostatni post: LadyInBlue
Nowe stawki OC LadyInBlue 0 527 10.12.2016 14:27
Ostatni post: LadyInBlue
Nowe zastosowanie labradora LadyInBlue 0 550 27.02.2016 20:24
Ostatni post: LadyInBlue
Jak powstają nowe gry LadyInBlue 0 731 14.12.2015 20:17
Ostatni post: LadyInBlue
Nowe zasłony LadyInBlue 0 671 14.12.2015 20:07
Ostatni post: LadyInBlue
Nowe prawa fizyki LadyInBlue 0 823 04.12.2015 22:16
Ostatni post: LadyInBlue
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 0 głosów.