Nintendo Wii U z kontrolą rodzicielską również dla dorosłych, czyli absurdy systemu P

Chcecie poczuć się jak dziecko? Kupcie sobie Wii U. Nintendo wszystkich użytkowników w Europie arbitralnie traktuje jak dzieci.

Dostęp do materiałów o ratingu +18 według PEGI (gier uważanych za brutalne), został w sklepiku Wii U eShop ograniczony do bardzo wąskiego okienka pomiędzy godziną 23:00 a 3:00. Sytuacja jest o tule absurdalna, że blokada działa całkowicie arbitralnie. Możecie mieć na karku cztery dychy, nie mieć dzieci, a brutalnych gier i tak w ciągu dnia na konsolę nie zakupicie.

Skąd takie dziwactwa?

Pomysł nie jest inicjatywą Nintendo, ale wymogiem prawnym w Niemczech. U naszego zachodniego sąsiada słynącego chociażby z barwienia krwi w grach na kolor zielony,

mieści się europejska centrala japońskiego koncernu. Z tego powodu klasyfikacja wiekowa PEGI jest przez Nintendo traktowana bardzo poważnie. Niezależnie od tego czy na konsoli jest aktywna kontrola rodzicielska, gracze próbujący uzyskać dostęp do niektórych materiałów w pozostałych godzinach, zostają zwyczajnie odesłani z kwitkiem. Nie ma właściwie żadnego sposobu aby obejść to ograniczenie. Dla porównania, równie irracjonalna blokada nie obowiązuje za oceanem w tamtejszym Wii U eShopie.

Jak informuje serwis Eurogamer, jedną z gier dostępnych w Europie wyłącznie po 23:00 jest megahit Assassin's Creed III. Najnowsza część cyklu oferuje na Wii U dużo więcej niż na innych platformach. Jednak aby zakupić grę w dystrybucji elektronicznej należy późnym wieczorem zrobić sobie kawkę i wysiedzieć przed konsolą prawie do północy.

Przypadek Wii U i ograniczeń w dostępności treści dla dorosłych, wypada chyba zakwalifikować jak efekty uboczne polityki większego dobra. Inaczej na trzeźwo nie da się tego racjonalnie wyjaśnić…

Źródło: eurogamer.net
Fot. Nintendo