Mozilla eksperymentuje z zakładkami w Firefoksie

Projekt nazywa się Dropzilla i ma szansę wnieść świeży powiew w przypadku typowych schowków dla przeglądarek internetowych.

Zakładki w przeglądarkach internetowych towarzyszą nam już od wielu, wielu lat. W zasadzie jest to ciągle całkiem skuteczny sposób na przechowywanie ulubionych adresów URL. Z drugiej jednak strony już nieco przestarzały i denerwujący w przypadku dużej ilości elementów, kiedy to odnalezienie tego właściwego staje się dosyć trudne. Mozilla zamierza jednak dokonać cichej rewolucji.

Brian Groudan, jeden z deweloperów Mozilli pochwalił się na blogu fundacji efektami własnej pracy, której celem jest stworzenie nowego agregatora dla zachowywanych adresów URL. Projekt nazywa się Dropzilla i z typowymi zakładkami w przeglądarce ma niewiele wspólnego, a już na pewno pod kątem interfejsu użytkownika.

Groudan postawił sobie za cel odpowiedź na pytanie: po co ludziom zakładki w przeglądarce i co z nimi robią? Oczywiście najczęściej zapisujemy je po to, aby mieć dostęp do danej strony w dowolnym, późniejszym terminie. Nierzadko jednak mamy w związku z nimi również inne plany. Na przykład chcielibyśmy podzielić się stronami ze znajomymi czy też po prostu później, w wygodnym łóżku otworzyć daną zakładkę na przykład na tablecie. Oczywiście są sposoby na to, aby zadania te realizować również dziś. Nie są to jednak zbyt wygodne metody (jeśli nie posiłkujemy się dodatkowymi aplikacjami). Dropzilla ma to zmienić.

Dropzilla to przede wszystkim zupełnie nowy interfejs dla zakładek. Jeśli najedziemy na favikonkę na pasku adresu, to uruchomi się zupełnie nowa przestrzeń agregująca nasze strony. Następnie w wygodny sposób możemy wybrać tę właściwą zakładkę i po prostu ją uruchomić. W celu łatwiejszego wyszukiwania w Dropzilli zaimplementowano specjalne filtry oraz wyszukiwarkę ułatwiające to zadanie. Znajdziemy tutaj również integrację z zewnętrznymi usługami, które pozwolą nam w prosty sposób współdzielić zakładki ze znajomymi lub na innych naszych urządzeniach.

Projekt zapowiada się więc naprawdę ciekawie. Nie wiemy jednak kiedy Mozilla zdecyduje się udostępnić rozwiązanie w Firefoksie. Na pewno poczekamy na to co najmniej kilka miesięcy. Tym bardziej, że Dropzilla wymaga jeszcze dopracowania.

Wspomniany wyżej projekt jest kolejną udaną inicjatywą fundacji sprawującej pieczę nad liskiem. Mozilla do niedawna spotykała się z ostrą krytyką ze strony użytkowników, którzy wytykają przede wszystkim kopiowanie dl Firefoksa rozwiązań zaczerpniętych z Chrome. Okazuje się jednak, że fundacja ma również kilka własnych ciekawych pomysłów. Dobrym przykładem jest na przykład Social API, które umożliwia integrację Facebook Messengera z Firefoksem.

Źródło, fot.: Mozilla blogs