Microsoft nie przejmie praw do nazwy kultowego stadionu

Dyrektor hiszpańskiego oddziału Microsoftu jasno oświadczył, że firma nie zamierza przejąć praw do nazewnictwa madryckiego stadionu Santiago Bernabeu. Wcześniej mówiło się, że firma z Redmond jest bardzo bliska osiągnięcia porozumienia w tej sprawie z włodarzami Realu Madryt.

O tym, że Microsoft jest zainteresowany zmianą nazwy stadionu Santiago Bernabeu informował na początku listopada brytyjski serwis BBC. Mówiło się, że w negocjacje zaangażowany jest nawet Bill Gates. Rozmowy miały być we wczesnej fazie, ale atmosfera była sprzyjająca osiągnięciu porozumienia.

Teraz, jak podaje hiszpańska agencja informacyjne EFE, dyrektor tamtejszego oddziału firmy Maria Garana zaprzeczył, jakoby Microsoft chciał przejąć prawa do nazwy stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa Real Madryt.

Faktem jest, że Microsoft i madrycki zespół ściśle ze sobą współpracują. Klub w swojej pracy korzysta z rozwiązań Microsoftu, np. pakietu Office 365 oraz pomaga amerykańskiej firmie w promocji i rozpowszechnianiu jej usług. Według agencji EFE Real Madryt pomoże też w promocji konsoli Xbox One. Jednak jak twierdzi Garana na tym współpraca Realu oraz Microsoftu się kończy i nie będzie poszerzana, a dotyczy to również nazwy stadionu.