Odpowiedz

Microsoft przestrzega przed korzystaniem z Gmaila, czyli przyganiał kocioł garnkowi

 
Portator
Redaktor

Liczba postów: 10.980
Post: #1
Information 

Microsoft przestrzega przed korzystaniem z Gmaila, czyli przyganiał kocioł garnkowi


Microsoft przestrzega przed korzystaniem z Gmaila, czyli przyganiał kocioł garnkowi
Microsoft próbuje wszelkich sztuczek, by wyrwać firmie Google kawałek mailowego tortu. Tym razem postanowił uruchomić kampanię informacyjną (choć może właściwsze byłoby słowo "propagandową") pod tytułem "Don't be Scroogled by Gmail".

Motto kampanii od razu wskazuje co jest jej celem - dyskredytacja usług poczty elektronicznej Google'a, z których szacunkowo korzysta dziś prawie pół miliarda ludzi. Cała kampania to kolejna próba zwrócenia uwagi ludzi na to, jak straszne jest Google. To nie żart. Microsoft autentycznie chce przerazić ludzi głosząc że Google jest przerażające, bo "czyta Twoje prywatne wiadomości w celu wysłania Ci ukierunkowanych, spersonalizowanych reklam". Mało tego Microsoft namawia ludzi do podpisania petycji przeciwko wyszukiwarkowemu gigantowi, by ten zaprzestał tego jakże przerażającego procederu i przestał czytać nasze prywatne maile! Korporacja z Redmond informuje jednocześnie, że podjęła prawne działania by przeciwdziałać jakże nagannym praktykom konkurenta z Mountain View.
Microsoft przestrzega przed korzystaniem z Gmaila, czyli przyganiał kocioł garnkowi
Przerażające prawda? ;-) Zanim jednak tłumy masowo ruszą do likwidacji swoich kont Google (co zapewne nie nastąpi) i przesiądą się na należący do Microsoftu serwis Outlook.com (skądinąd również bardzo dobra, bezpłatna usługa poczty elektronicznej online) warto poznać kilka istotnych faktów.

1. Firma Microsoft podjęła prawne działania - pod tym pojęciem nie kryje się nic więcej ponad to, co Microsoft próbuje robić od wielu lat. Nie od dziś wiadomo, że Google i jego usługi są solą w oku Steve'a Ballmera - CEO Microsoftu, który od wielu lat nie szczędzi sił i środków by praktyki stosowane przez Google'a - czyli budowanie treści reklam na podstawie

automatycznej analizy semantycznej treści maili - były prawnie zakazane. Jak do tej pory działania Microsoftu na tym polu okazały się bezskuteczne.

2. To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia kampania Microsoftu przeciwko twórcom wyszukiwarki grająca na emocjach. Być może niektórzy pamiętają inny atak na Gmaila, przeprowadzony przez Microsoft jakiś rok temu - kampanię pod tytułem "Gmail Man", w której główną rolę pełnił materiał wideo przedstawiający Gmail-Mana, "listonosza" czytającego dostarczaną korespondencję. Materiał filmowy poniżej.



3. Co z tym "czytaniem maili"? Oczywiście nikt nie czyta prywatnej korespondencji użytkowników Google'a. A ściślej rzecz biorąc - żaden człowiek. Analiza treści i generowanie na tej podstawie odpowiedniego zbioru reklam wyświetlanych podczas surfowania (nie tylko podczas korzystania z samego Gmaila) jest sednem reklamy kontekstowej, ale kontekst jest budowany automatycznie. Pracują nad tym algorytmy, a nie jacyś konkretni ludzie. Zresztą nie jest tajemnicą, że zawartość dysków SkyDrive - wirtualnych przestrzeni hostowanych przez Microsoft - również jest analizowana i również w tym przypadku w grę wchodzą automatyczne mechanizmy i filtry.

4. Chcesz prywatności? Szyfruj. To prosta recepta - od strony technicznej nie ma kompletnie żadnego znaczenia co dany usługodawca robi z tworzonym przez użytkownika kontentem i nie ma znaczenia czy to jest email, obrazek, wideo, dokument czy cokolwiek innego. Jeżeli dany usługodawca, niezależnie czy Google z usługą Gmail, czy Microsoft z usługą czy jakakolwiek inna firma (np. Dropbox) w jakikolwiek sposób przetwarza dane użytkownika po swojej stronie, to znaczy, że musi mieć dostęp do jawnej formy danej treści.

5 To o co chodzi? Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Nie inaczej jest w tym przypadku. Reklama kontekstowa powstała w wyniku analizy treści tworzonych przez użytkowników to całkiem dochodowy biznes dla Google'a. Tym bardziej dochodowy im usługa jest popularniejsza. Gmail jest bardzo popularny. Nic zatem dziwnego, że marzeniem Ballmera jest, by Outlook.com również taki był.

Oto jak Google przeszukuje Twoją pocztę
Źródło: Neowin, ReadWrite

[Obrazek: 2089620800_1406976151.png]
Windows ❼ Forum

07.02.2013 16:48

Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
News Google testuje w Chrome zabezpieczenia przed atakami komputerów kwantowych Portator 0 1.373 10.07.2016 05:00
Ostatni post: Portator
News Trzeba było uczyć się od Apple, czyli jak całodyskowe szyfrowanie Androida okazało si Portator 0 1.245 05.07.2016 05:53
Ostatni post: Portator
News Piłka była zbyt okrągła dla Microsoftu, czyli jak Big Data zawiodło w Euro 2016 Portator 0 1.265 26.06.2016 05:02
Ostatni post: Portator
News Dyrektywa antyterrorystyczna PE, czyli blokowanie stron nie tylko w Polsce Portator 0 1.298 22.06.2016 04:33
Ostatni post: Portator
News Windows-jako-Usługa – czyli aktualizacje i uaktualnienia Windowsa 10 przez całą wiecz Portator 0 862 26.05.2016 05:26
Ostatni post: Portator
News Ochrona przed ransomware - 10 porad Portator 0 815 24.05.2016 05:00
Ostatni post: Portator
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 1 głosów.