Linus Torvalds: Windows rozwija się za wolno

"Wypowiadam kontrowersyjne opinie bez zastanowienia. Nie powiem, że rok 2009 należeć będzie do Linuksa w komputerach stacjonarnych, ponieważ ten proces przebiega w małych krokach. Ale spójrz na to, co osiągnął Firefox i jak rozpełza się na pecetach z Windows. To ważne, że projekty takie jak Firefox i OpenOffice.org popularyzują open source" - tak Linus Torvalds, człowiek, który stworzył jądro Linuksa, opisuje tegoroczne szanse systemu spod znaku pingwina na dalszą popularyzację wśród użytkowników komputerów osobistych. Z lektury poniższego wywiadu dowiecie się także, dlaczego Torvalds uważa cykl rozwojowy Windows za zbyt długi, czemu przestał używać KDE4 oraz dlaczego tylko kilka dystrybucji Linuksa zdobyło szeroką popularność.. [urln=http://www.idg.pl/news/335005/Linus.Torvalds.Windows.rozwija.sie.za.wolno.html]więcej[/urln]

no tak... szansa jest, ale hm.... powiem szczerze obsluguje od dosc dawna ubunciaka, musze jednak przyznac ze nie jest wcale wszystko tak pieknie jak mozna sie spodziewac, system wcale nie jest tak stabilny jak ludzie mowia, pamietam jak dzis jak pierwszy raz wrzucilem ubuntu... po 1 instalce poprostu z dobre 6 godz posiedzialem nad instalacja dodatkow i konfiguracji wszystkiego ;D no masakra, nie powiem ze teraz robie to w 10min, ale jednak mam przygotowane wszystko na plycie i tylko wgrywam, ustawiam, moze i pingwin pusci cos nowego, moze bedzie super, ale tez trzeba wziasc pod uwage ze win nie bazuje na prywatnych userach <jestesmy dla nich tylko drobnymi>a na firmach, wszystkie banki,firmy,duze sklepy bazuja na windowsie... i z tego win ma taka kase, i niema co liczyc ze te fundacje porzuca Windowsa na rzecz linuxa <zwykle ludzie mysla ze jak cos dziala, to po co zmieniac? a gdy placi sie za takie cos(na nasze) 1400zl to juz wogole po co zmieniac>prawda jest taka ze 7 <chociaz jestem wielkim fanem tego systemu> jest znowu nie robiony pod prywatnych userow, a pod firmy,Vista niby zrobila wielka klape, ale znowu prywatnych userow mieli w nosie, gdyby nie to ze ich oskarzyly firmy,to Vista by dlugo jeszcze panowala...

My mozemy sobie siedziec na linuxach, ale i tak trzeba zainstalowac Vine , lub wirtualna maszyne, ktora bedzie nam tego wina symulowac, gdyz niestety kolejnym bolesnym ciosem skierowanym w linuxa jest mala ilosc programow <nie powiem ze wogole ich niema, ale jest ich znacznie mniej niz na win, pozatym jest praktycznie brak gier...>napewno plusem lina jest ilosc wirusow w liczbie mi znanych 3 xD, wiec antywir no needed<ale to juz kazdy wie>tylko myslac przyszlosciowo... gdyby kazdy mial linuxa, to znalezli by sie pajace, niemajacy co robic w domu, ktorzy by napisali kolejne 3 itd itd i bylo by milion piecset sto dziewiecset

plusem lina jest tez ciagla aktualizacja... przynajmniej 1 w tyg, no jest to swietne rozwiazanie... cos wykrywaja... naprawiaja, cos mozna poprawic, poprawiaja.... bomba, szkoda ze windows tylko wypuszcza jak musi...

<jest to moje zdanie, prywatna opinia, nie musicie sie z nia zgadzac>