Odpowiedz

Krótkie śmieszne

 
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.072
Post: #1

Krótkie śmieszne


Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
- Bo mogą je zrozumieć.

Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny?
- Stać mnie na więcej.

Kiedy facet mówi do rzeczy?
- Gdy otwiera szafę.

Dlaczego mężczyźni nie mają kryzysu wieku średniego?
- Ponieważ nigdy nie dorastają.

Dlaczego mężczyzna ma dziurkę na końcu penisa?
- Żeby tlen miał którędy dotrzeć do mózgu.

Skąd wiadomo, że mężczyzna robi plany na przyszłość?
- Bo kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.

Ilu potrzeba mężczyzn by wkręcić żarówkę?
- Pięciu. Jednego, by ją wkręcił, czterech pozostałych żeby słuchali jak się tym chwali.

Facet jest jak kawa:
najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwoli ci zasnąć przez całą noc.

Facet jest jak cement:
po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał.

Facet jest jak batonik czekoladowy:
słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder.

Facet jest jak śrubokręt:
potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego.

Facet jest jak torba turystyczna:
zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie.

Facet jest jak ksero:
służy do powielania, i nic poza tym.

Facet jest jak lokówka:
zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do włosów.

Facet jest jak obligacje rządowe:
tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał.

Facet jest jak horoskop:
codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli.

Facet jest jak kosiarka:
jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji.

Facet jest jak strumyk:
milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać że nie każdy jest odpowiednio bystry.

Facet jest jak Laxigen:
zawsze irytuje cię od środka.

Facet jest jak Mascara:
znika na widok pierwszej łzy.

Facet jest jak mini spódniczka:
jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki.

Faceci są jak miejsca na parkingu:
najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi.

Faceci to hydraulicy:
albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience.

Faceci są jak wino:
satysfakcjonują cię, ale na krótko.

Faceci są jak koty:
pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie.

Faceci są jak burza śnieżna:
nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają.

Faceci są jak używane samochody:
tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać.

Faceci są jak wakacje:
zwykle nie takiej długości jak byś chciała.

Faceci są jak pogoda:
trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić.

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

14.02.2011 10:56

Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
LadyInBlue
Pani SuperMod

Liczba postów: 19.072
Post: #2

RE: Krótkie śmieszne


Pewien facet organizował pokazy. Miał kota, który tańczył w garnku. Zbierali się ludzie, płacili za wstęp, facet wsadzał kota do garnka, włączał muzykę a kot tańczył. Któregoś razu, już po pokazie, podszedł do niego widz i nieśmiało zapytał:
- Jak pan to robi, ja próbowałem, ale mój kot nie chce tańczyć w garnku ...
- A świeczkę pod garnkiem pan zapalił...?



Żona do męża:
- Mężu, mężu dlaczego masz takie wielkie oczy??
A mąż na to:
- Bo...cię...niosę...


Posiadanie dziecka jest jak tatuaż na twarzy. Trzeba być całkowicie pewnym, nim się podejmie ostateczną decyzję.


W poniedziałkowy poranek operator żurawia Pawlicki podniósł po kolei: betonową płytę, pół kanapki z salcesonem, ciśnienie ośmiu kolegom oraz statystyki wypadków śmiertelnych przy pracy.



- Kochanie spójrz przez okno na nasz samochód - czy zaparkowałam dobrze i blisko krawężnika?
- No patrzę. A po której stronie ulicy chciałaś zaparkować?



- Ile razy w tygodniu uprawia pan seks?
- Będzie z 10.
- Nieźle, to dwa razy więcej, niż pański sąsiad.
- Bo to w końcu moja żona.



- Znalazłam u męża szminkę, buty na obcasie i damskie stringi.
- Bydlak ma kochankę?
- Gorzej! On to ze sobą bierze jak z kolegami na ryby jeździ.



Wydział Astronomii UMK w Toruniu. W planetarium, spozierając w teleskop, stoi student. Nagle podchodzi do niego profesor i mówi:
- Ha! Student patrzy na żeński akademik!
- Nie, psorze... Patrzę na niebo gwiaździste nade mną!
- Zaraz sprawdzę. Jeśli rzeczywiście patrzysz na gwiazdy to... człowieku, masz u mnie asystenturę, wykłady w wyższej szkole czegoś tam, gdzie dorabiam i spory grant z Unii!
- Ale... dlaczego?!
- Bo ci stanął.



Na górze róże,
Na górze róże,
Mam Alzheimera,
Na górze róże.



- Drogie dzieci, omówimy sobie dziś na lekcji ptaki drapieżne. Jakie znacie ptaki drapieżne?
- Orzeł!
- Jastrząb!
- Sokół!
- Struś!
- ... eee Jasiu, struś?! A na co poluje struś?
- Na krety.


Martwienie się jest jak krzesło na biegunach – co prawda masz zajęcie, ale nic z niego nie wynika.


Puk puk... gość otwiera drzwi, widzi sąsiadkę:
- Może mi pan pomóc naprawić cieknący kran?
- Hm... nie jestem hydraulikiem, próbowała pani wezwać fachowca?
- Tak, ale tam sami impotenci pracują.


Noc. Walenie do drzwi. Przestraszony damski głos pyta:
- Kto tam?
- To ja!! Porucznik Rżewski. Otwórzcie, madame!!
- Poruczniku!! Znowu zamierzacie opowiadać mi głupoty po pijaku i się do mnie przystawiać?
- Oczywiście!!
- Dobra. Moment. Pójdę po klucz.



- Mama mi mówiła, żebym nie dawała na pierwszej randce.
- A mówiła, ile czasu musi upłynąć między randkami?
- Nie.
- To widzimy się tu za kwadrans.



- Ewelina, mam dla ciebie dwie propozycje...
- Tak, Szczepan?
- Po pierwsze: chodź zajmiemy się niekonwencjonalnym seksem. Ja będę w czarnym, lateksowym wdzianku. Ciebie, nagą, obwiążę sznurem. Będziesz miała tylko czerwoną maskę na twarzy z otworem na usta. W ustach - zielona kulka. Ręce też będziesz miała związane i dodatkowo założę kajdanki. Będę cię szczypał spinaczem do bielizny, smagał pejczem i oblewał ciało gorącym, roztopionym woskiem.
- Szczepciu, a druga propozycja?!
- Wstydzę się powiedzieć..


Bóg dał nam Paryż, Wenecję architekturę secesyjną, zegarki i zegary Art deco. Dał nam poziomki, zamglone świty za oknem kawiarni, sklepy, dał nam Tomasza Manna oraz Prousta, a także wrzosowiska Irlandii oraz wymyślił bilard i nastolatki i tysiąc innych rzeczy jak wodospady, Boską Komedię, fajki, wiersze Rilkego, ulice wysadzane platanami na południu, amerykańskie samochody z lat czterdziestych, pióra Mont Blanc, przewodnik po Grenadzie oraz Koniaki, Giny, Whisky i Bordeaux
na pewno nie w tym celu żebym siedział przez osiem godzin dziennie w pracy jak jakiś ch*j.


Średniowieczny gród na wschodnich rubieżach Korony. Do strażnika na bramie podbiega zasapany i wyraźnie przestraszony syn jednego z pastuchów i pokazując w stronę pola woła przerażony:
- Tata!... Tata!...
- A idź mnie stąd gówniarzu, a nie ojca wołasz...
- Ale... Tata!... Tata!...
- Ojciec cię zbił? Pewnie żeś mu tak samo truł jak i mi i dobrze ci...
- Ale... Tam!... Tata!... Tata!...
- Tata srata, spadaj stąd, albo cię włócznią poczęstuje!
- Tata!... Tata!... TATARZY!...



- Na jakie wrota gapi się przysłowiowy wół?
- Do karety.
- Źle. Poprawna odpowiedź: na malowane.
- Nieprawda, na malowane wrota gapi się cielę.
- Wół też, bo zapomniał, jak cielęciem był.


Już we wczesnych latach osiemdziesiątych, gdy normalni ludzie wiedzieli, że nie ma po co iść na zakupy, bo w sklepach jest tylko zwykły ocet, Jarek Kaczyński z uporem chodził i szukał winnego...


Skok z 4 tysięcy metrów. Skoczkowie wykonują skomplikowane akrobacje. Jeden czuje jak go ktoś puka w ramię:
- Chcesz jabłko? Jeszcze długo będziemy spadać.
- Dawaj...
Po chwili znowu to samo:
- Chcesz jeszcze jedno jabłko ? Jeszcze mamy czas...
- Czemu nie. Dawaj. Bardzo smaczne...
I po chwili kolejnej:
- Jeszcze jabłuszko??
- Stary, skąd ty masz tyle tych jabłek??
- Nie ja! Ty masz. Cały plecak na plecach...


Trzygłowy smok. Rozmawiają dwie głowy:
- A ty wiesz, że trzecia głowa obciąga?
- Ty się ciesz, że nie daje od tyłu...


Znasz to przyjemne uczucie dotyku ciepłej kobiecej dłoni na jądrach? Muskanie językiem wokół "główki"? To znaczy, że właśnie rozje*ała Twój samochód...


Horoskop:
...tej nocy Byk wejdzie w Pannę i mogą wyjść z tego Bliźnięta.


Kobieto! Chcesz się dowiedzieć, co twoje przyjaciółki NAPRAWDĘ sądzą o twoim mężu? Powiedz im, że się rozwodzicie.


- Jak się mówi na kiepskiego myśliwego?
- "Stara panna".


Im niższe IQ i status materialny, tym te same środki antykoncepcyjne są mniej skuteczne.


Szkot do Szkota
- Co pan wiezie w tej torbie?
- Papier toaletowy
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni.


- Wczoraj łaziłam po sklepach.
- Oooo....Shopping?
- Nie, patrzing.



Przed wojną w kantorze sklepu kolonialnego wypisywane są rachunki dla stałych klientów.
- Mosze... - pyta jeden z młodszych subiektów – ...a powiedz ty mi, czy słowo „k.rwa“ to się piszę przez „u“ zamknięte czy otwarte?
- Ja nie wiem, Aaron, i nie chcą tego wiedzieć, a Tobie to bym radził żeby zaczynać jednak od „Szanowna Pani“.

Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
[Obrazek: Lady_In_Blue.gif]
[Obrazek: sygnaasia.png]

Windows ❼ Forum

18.04.2012 19:53

Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Życie jest krótkie LadyInBlue 0 714 20.07.2014 20:17
Ostatni post: LadyInBlue
Śmieszne tytuły przelewów [16+] LadyInBlue 0 2.132 11.11.2013 22:28
Ostatni post: LadyInBlue
Bardzo śmieszne LadyInBlue 0 1.368 01.08.2013 11:06
Ostatni post: LadyInBlue
Śmieszne smsy LadyInBlue 0 1.328 25.06.2013 21:18
Ostatni post: LadyInBlue
To nie jest śmieszne LadyInBlue 0 5.476 02.12.2012 22:37
Ostatni post: LadyInBlue
Forumowy bash, czyli śmieszne teksty z windows7forum.pl Maxim128 1 2.216 17.09.2012 02:28
Ostatni post: Magnetar
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek.
Zebrano 0 głosów.