FBI znowu uderza międzynarodowo - obrywają serwisy z pirackimi apkami

FBI coraz częściej pokazuje, że sprawę internetowego piractwa traktuje nadzwyczaj poważnie, o czym mógł się już przekonać Kim Dotcom i jego Megaupload. Teraz trafione zostały trzy serwisy z pirackimi aplikacjami na Androida.

Najnowsza akcja jest wyjątkowa z paru powodów. Po pierwsze, jest to pierwsza duża akcja wymierzona w serwisy z pirackimi apkami na Androida. Po drugie, chodzi o międzynarodową współpracę i serwisy zlokalizowane poza terytorium Stanów Zjednoczonych: FBI zamknęło trzy strony w porozumieniu z francuskimi i holenderskimi organami ścigania.

W toku operacji zamknięto witryny: Applanet.net, Appbucket.net oraz Snappzmarket.com, a ich domeny zostały przejęte. Akcję poprzedziły działania operacyjne, w ramach których "agenci FBI pobrali tysiące kopii popularnych, chronionych prawem autorskim aplikacji na urządzenia mobilne". Jak widać nie miało znaczenia to, że serwery tych stron znajdowały się głównie na zagranicznych serwerach.

W oficjalnym oświadczeniu FBI w tej sprawie jest jak zwykle mowa o narastającym problemie kradzieży własności intelektualnej, stratach firm, wycenianych na miliony dolarów, oraz innowacyjności, cierpiącej z powodu piractwa. - Aplikacje stają się coraz ważniejszą częścią naszej narodowej gospodarki oraz kultury twórczej i Wydział Karny ma obowiązek pracować z partnerami z organów ścigania, aby chronić twórców tych aplikacji i inne formy własności intelektualnej przed tymi, którzy chcą je ukraść - grzmi asystent prokuratora generalnego Lanny A. Breuer.

I na tym krucjata przeciwko piractwu się nie skończy. - Będziemy kontynuować przejmowanie i zamykanie stron, handlujących pirackimi aplikacjami, i ścigać odpowiedzialnych, jeśli trzeba - zapowiada Sally Quillian, amerykańska prokurator z Georgii. A to już brzmi groźnie.

Respektowanie praw autorskich jest rzeczą słuszną i niezbędną, co do tego nie mamy wątpliwości. Ale jak się wam podobają działania Stanów Zjednoczonych, które samodzielnie przyznały sobie prawo do interwencji na całym świecie? Czy mamy do czynienia z wirtualnym Irakiem i Afganistanem?

Źródło:ibtimes.com/articles