USA największym producentem spamu na świecie

Firma Sophos oferująca kompleksowe rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo postanowiła podzielić się swoim raportem odnośnie czołowych spamerów na świecie. W rankingu, który nosi nazwę „parszywa dwunastka” pierwsze miejsce należy do Stanów Zjednoczonych - są one największym producentem spamu na świecie nawiedzającego codziennie nasze skrzynki pocztowe. Największym zaskoczeniem jest rosnąca ilość niechcianych wiadomości z krajów byłego Związku Radzieckiego: Białorusi, Ukrainy, Kazachstanu oraz Rosji. Wymienione państwa odpowiedzialne są za wysyłanie 23,1 procent światowego spamu. Stanowi to większą liczbę niż USA, Chiny oraz Tajwan razem wzięte. Polska na całe szczęście tym razem znajduje się poza rankingiem. Dlaczego akurat Stany Zjednoczone są triumfatorem w tym zestawieniu? Nie ulega wątpliwości, iż ten kraj posiada najbardziej rozbudowaną infrastrukturę sieciową na świecie. Na terenie USA znajduje się duża ilość korporacji mogących być w posiadaniu bardzo tajnych danych, które nie koniecznie chciałyby ujrzeć światło dzienne.

W końcu spam to nie tylko niechciane reklamy, ale i prośby o „zresetowanie hasła” w danej usłudze. Zastanawialiście się kiedyś jak wygląda spamer? Czy jest to osoba siedząca cały dzień przy komputerze w ciemnym pomieszczeniu bez okien i zajadająca się wykwintnymi potrawami, tudzież po prostu hamburgerami? Oczywiście, że nie...

Spamerzy to ściśle zorganizowana grupa, w której każdy ma wytyczone odpowiednie zadania. Jeden zajmuje się zbieraniem „klientów”, drugi pracuje nad nowym narzędziem do masowego wysyłania wiadomości, trzeci zaś prowadzi rozmowy z kontrahentami. Zdarzają się również graficy, którzy przygotowują specjalne wydania e-mail mające służyć wyłudzaniu haseł. Jak nie paść ofiarą spamerów? Zaleca się posiadać dwa adresy e-mail: jeden służbowy, drugi publiczny. Pierwszy z nich będzie nam służył tylko do pisania ze znajomymi, rozmów z klientami, zaś drugi adres wykorzystywać będziemy we wszelkich portalach internetowych, forach oraz social media. Może nie jest to za wygodne rozwiązanie, ale na pewno uchroni nas przed odbieraniem niechcianych i często niebezpiecznych wiadomości pocztowych.


Źródło: Sophos