26.08.2013, 07:30
Kończy się epoka wesołego miliardera z Detroit, który zawsze był w stanie rozbawić dziennikarzy, ale nie dał rady zadowolić giełdowych rekinów. Steve Ballmer wybiera się na emeryturę, a Microsoft poszuka sobie nowego szefa...
foto.K.Ś.
Warto przeczytać całość.
foto.K.Ś.
Warto przeczytać całość.